Don Pietro Leone: Nowa religia (część 2 z 4)

Tłumaczenie: VRS (https://nondraco.wordpress.com/2017/01/19/dom-pietro-leone-nowa-religia-2/)
Źródło: https://rorate-caeli.blogspot.com/2016/12/our-11th-anniversary-birthday-gift-full.html

Część 1 | Część 2 | Część 3 | Część 4

 

II

Gnoza w spaczonej Kabale

Powiedzieliśmy już że gnoza była po raz pierwszy widoczna u ludzi przy okazji grzechu pierworodnego. Zanim jednakże przejdziemy dalej, pragniemy zauważyć że uwidoczniła się ona jeszcze wcześniej, w upadku Aniołów. Ponieważ istota rzeczy jest określana przez jej ostateczny cel, możemy określić istotę gnozy jako podjętą przez stworzenie próbę ubóstwienia samego siebie. Powyższe jednakże wydarzyło się już przy buncie aniołów. Lucyfer oraz inni aniołowie pragnęli uczynić siebie Bogiem i dokonać tego bez Boga: przez swoje własne, naturalne wysiłki. Skutkiem był ich upadek i przemiana z aniołów w diabły.

‘Quis ut Deus?’ odpowiedział św. Michał Archanioł, albowiem nikt w rzeczywistości nie jest jak Bóg, a to było właśnie roszczenie Lucyfera: być jak Bóg. Tę samą propozycję skierował później do Adama i Ewy.

Gnoza miała zatem początek, co do swej istoty, w pierwszych momentach naszego kosmosu, pierwszym akcie woli rozumnych stworzeń. Na przestrzeni stuleci rozwinęła się z powyższego, przyjmując bardziej obfite teologiczne i moralne proporcje. Obiera różne drogi, stosownie do religii i ludów, które nawiedza czy chodzi o hinduizm, buddyzm czy judaizm, naród perski, egipski, i tak dalej.

Skupimy się na religii żydowskiej, uznając, wraz z Don Julio Meinvielle, że jest to najbardziej wpływowa forma gnozy w świecie współczesnym. Żydowska gnoza jest zniekształceniem Kabały. Kabała przed swym zniekształceniem zawierała ustną tradycję Starego Testamentu. Prawdziwa wiara żydowska, która stała się wiarą katolicką wraz z przyjściem Pana, posiadała tradycję dwojakiego rodzaju: pisemną i ustną, dokładnie tak jak wiara katolicka.

Tradycja ustna to jest pierwotna Kabała, nauczała ludzi podstawowych prawd o naturze i Łasce niezbędnej do zbawienia, mówiła o naturze Boga i Jego przymiotach, czystych duchach i niewidzialnym kosmosie, zawierała nawet nauki o Trójcy Przenajświętszej i Wcieleniu Pana naszego przed Jego przyjściem na ten świat.

Jednakże owa wzniosła i mistyczna tradycja przeszła proces znieprawienia pod wpływem gnozy egipskiej. Gnoza egipska sięga 3000 lat przed przyjściem Pana, a stamtąd oczywiście początku czasów. Zniekształcenie nastąpiło podczas pobytu ludu żydowskiego w Egipcie w XIV. stuleciu przed Chrystusem, a następnie, w jeszcze bardziej szkodliwym wymiarze, podczas wygnania w Babilonie, w VI wieku przed Chrystusem.

W części ów wpływ polegał na magicznych praktykach, a w części – na fałszywych doktrynach. Fałszywe doktryny stanowiły negację Bożego Objawienia zawartego w przedchrześcijańskiej wierze żydowskiej i dlatego, jak wskazaliśmy w pierwszym punkcie, mogą zostać uznane za herezje sensu lato. Owe błędy weszły do żydowskiej tradycji ustnej, stanowiąc rozwój głównych doktryn gnostyckich.

Chcemy teraz przeanalizować dwie błędne doktryny:

1) Przemianę człowieka w Boga.

2) Monizm między Bogiem a człowiekiem.

Popatrzymy na nie w ich różnych stadiach rozwoju, najpierw w świetle Wiary, następnie w świetle rozumu.

 

A. Przemiana człowieka w Boga.

Doktryna o przemianie człowieka w Boga jest przedstawiana poprzez odniesienie do ewolucji i obejmuje następujące elementy:

1) Powstanie Boga, świata i człowieka z nicości.

2) Reinkarnacja.

3) Stopniowe spełnianie się i realizacja Boga i człowieka.

ad. 1)

Wiara naucza nas że Bóg istnieje wiecznie i nie ma początku w czasie. Naucza nas także że świat i człowiek nie powstali sami z siebie, lecz Bóg stworzył ich z nicości, ex nihilo, jednak nie z nicości rozumianej jako forma istniejącej wcześniej substancji, lecz z nicości w tym znaczeniu, że nie istniała żadna taka substancja.

Ponadto, rozum wskazuje że nic nie może powstać z nicości, albowiem nicość, z definicji, nie istnieje.

ad. 2)

W Liście do Hebrajczyków czytamy (9,27) “a postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd”. Wiara uczy nas dodatkowo że dusza ludzka jest zdolna do pozytywnego rozwoju nie poprzez powtarzające się reinkarnacje, ale przez dzieło moralnego doskonalenia się i uświęcania.

Rozum wskazuje że reinkarnacja jest niemożliwa, gdyż każda dusza ludzka stanowi zasadę jej ludzkiego ciała: dusza ludzka nie może wejść w ciało nie będące ciałem ludzkim, ani w ludzkie ciało, które nie jest jej własnym ciałem.

ad. 3)

Wiara naucza że Bóg jest niezmienny i nie zachodzi w nim zmiana. Św. Jakub pisze (1,16-17): “Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani! Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności.”

Rozum mówi nam poza tym, że Bóg, jak powiedzieliśmy wyżej, jest transcendentny i niezmienny z definicji. Jeśli coś się zmienia w człowieku to nie Bóg.

Dodajemy ostatni logiczny argument mający zastosowanie do wszystkich tych trzech ewolucyjnych doktryn: większe nie można wywieść z mniejszego, substancja nie może być następstwem nicości, Bóg nie może pochodzić od człowieka, dusza nie może dokonać samooczyszczenia w kolejnych żywotach.

 

B. Monizm

Monizm między Bogiem a człowiekiem jest rozwijany w następujących kierunkach prowadzących do trzech różnych jego form:

1) ontologicznego monizmu między Bogiem a wszechświatem, gdzie wszechświat uważany jest w pewnym sensie za boski: doktryna panteizmu,

2) monizmu moralnego, w którym dobro i zło uznawane są za integralne części większej rzeczywistości, co nie dopuszcza istnienia między nimi rzeczywistej różnicy. Ten monizm będzie określany w końcowej analizie jako Sam Bóg.

3) monizmu logicznego, w którym Prawda i Fałsz są ze sobą godzone.

ad. 1)

Odpowiadamy na ów błąd podobnie jak odpowiedzieliśmy na błąd monizmu między Bogiem a człowiekiem. Wiara uczy że Bóg jest Stwórcą: Credo in unum Deum, creatorem coeli et terrae. Dlatego Bóg jest całkowicie niezależny od wszechświata, który stworzył wolnym aktem swojej woli. Wszechświat nie emanował z Niego stosownie do Jego natury, nie zaczął istnieć jako następstwo konieczności.

Ponadto, rozum wskazuje nam że idea Boga jest ideą Bytu istotowo transcendentnego.

ad. 2)

Monizm moralny jest w rezultacie kształtowany jako teza że dobro i zło są jednością oraz że w Bogu istnieje zło. Wiara naucza nas, że przeciwnie – dobro i zło są różnymi zasadami, przeciwstawionymi sobie, że przez stanięcie po stronie dobra człowiek zostaje zbawiony, a przez poparcie zła zostaje potępiony. Wiara naucza również, że Bóg jest nieskończenie dobry, jest Ojcem świateł, który, cytując ponownie św. Jakuba (1,13): “nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi”.

Rozum, zgodnie z doktryną św. Tomasza, naucza nas że dobro i zło nie tworzą jednej całości, gdyż Dobro jest bytem same w sobie, zaś zło jest brakiem Dobra: brakiem pożytku, który jest należny. Zło nie istnieje w Bogu, gdyż Bóg jest nieskończenie i koniecznie dobry. To co powiedzieliśmy o innych doskonałych cechach Boga, możemy też powiedzieć o Jego dobroci: jeśli nie jest dobry, wtedy nie jest Bogiem.

ad. 3)

Monizm logiczny twierdzi że również prawda i fałsz tworzą jedną rzeczywistość. Gnoza utrzymuje powyższe na przykład w swoim synkretyzmie, uważając że wszystkie religie i systemy filozoficzne są równe.

Wiara nas naucza odmiennie, że Prawda i Fałsz są przeciwieństwami, zaś Pan mówi (Mt 5,37): “niech wasza mowa będzie: tak, tak – nie, nie, a co ponadto – od złego pochodzi.”

Rozum potwierdza że fałsz stanowi negację prawdy. Jak głosi Arystoteles, niemożliwe jest by ta sama rzecz, w tym samym czasie i w tym samym układzie, była zarazem prawdziwa i fałszywa. To jest zasada niesprzeczności, jedna z pierwszych zasad myśli i metafizyki. Jeśli odrzucimy owe naczelne zasady, odrzucimy racjonalność jako taką oraz samą możliwość zrozumienia i wyjaśnienia czegokolwiek.

Don Julio Meinvielle uważa że absurd monizmu logicznego – teza iż Prawda i Fałsz tworzą jedną rzeczywistość – jest konsekwencją absurdalnej tezy gnostyckiej, że świat, człowiek i Bóg powstają z nicości.

Powiedzielibyśmy raczej że odpowiada ona wszystkim absurdom nauczanym przez gnozę takim jak powstanie z nicości, reinkarnacja, rozwój Boga w świecie, panteizm, tak zwane pogodzenie dobra ze złem. W ostatecznej analizie monizm logiczny jawi się jako następstwo fundamentalnej tezy gnozy: że człowiek może stać się Bogiem. Irracjonalność owej tezy wynika z buntu woli przeciw Prawdzie. Teza ta jest w rzeczywistości jedynie ostatecznym wyrazem owego buntu.

 

Część 1 | Część 2 | Część 3 | Część 4