W encyklice Libertas papież Leon XIII ostrzega przed tak zwanymi wolnościami, które współczesne społeczeństwo przyjmuje za pewnik i mówi, że każdy człowiek ma do nich prawo. Są to wolności, "których domagają się i które z równą usilnością głoszą zwolennicy liberalizmu".
Jest rok 2029 i z konieczności uczestniczysz we Mszy "przewodzonej grupowo", celebrowanej przez Jerry’ego, kierowcę autobusu, Charlesa, menadżera banku i Josha, stolarza.
Czym jest Tradycja? Tradycja to niespisane słowo Boże, które zostało przekazane żywym słowem przez Jezusa Chrystusa i Jego Apostołów, a do nas...
Niedawno temu, jak Wam wiadomo, ogłosiliśmy listem apostolskim Rok święty, który, starym zwyczajem, będziemy wkrótce obchodzić w Wiecznym Mieście. Dziś zaś, by lepiej przygotować się do przeżycia tych wspaniałych uroczystości religijnych, występujemy z pewną szlachetną propozycją, która, jak się słusznie spodziewamy, przyniesie znakomite i trwałe owoce najpierw dla wiernych, a następnie dla całej społeczności ludzkiej, jeśli tylko zostanie przez wszystkich zgodnie i chętnie przyjęta. Chodzi tu o kult Najświętszego Serca Jezusowego.
Razu jednego żądano od Jana dokumentów osobistych. Władcy Jerozolimy, kapłani, rząd, uczeni w piśmie – wszyscy chcieli wiedzieć, kto jest ten wędrownik znad Jordanu, okryty sierścią wielbłądzią, karmiący się szarańczą. Kto jesteś? – spytali. Wtedy wyznał, nie skłamawszy. “Nie jestem Chrystusem”. Jan nie chce zwać się tym, kim nie jest.
Komunizm nie tylko nie upadł, ale przeciwnie - przybierając znacznie groźniejszą postać, powstał jak „feniks z popiołów”. „Tradycyjny” marksizm został, co prawda, zarzucony, jako nieskuteczny, ale dzisiaj jego miejsce zajęła „diabelsko” pomyślana i dalece skuteczniejsza od „starego”, „zużytego” komunizmu ideologia. Tą ideologią jest neomarksizm.
Celem tego artykułu jest wykazanie różnic między podstawowymi metafizycznymi założeniami filozofii chrześcijańskiej zawartej w dziełach św. Tomasza z Akwinu oraz myślą buddyjską.
Jest naszym gorącym pragnieniem, żeby wszyscy po całym świecie uczestnicy chlubnego miana katolików, a zwłaszcza ci synowie ukochanej przez nas polskiej ziemi, dla których Niezwyciężony Bohater Chrystusowy Andrzej Bobola jest chlubą i wspaniałym wzorem chrześcijańskiego męstwa w trzechsetletnią rocznicę jego zgonu, pobożnym sercem i umysłem rozważyli jego męczeństwo i jego świętość.
Mówienie, że żyjemy w trudnych czasach nie będzie odkrywcze. Dla katolika jednak przyznanie racji temu stwierdzeniu winno pobudzać do dodatkowej pracy, pracy nad sobą, lecz także dla innych i dla Kościoła. Tym bardziej, że właśnie dzisiaj Kościół potrzebuje wielkiej pomocy, bowiem sam przeżywa kryzys, być może największy kryzys od czasów Reformacji, albo może nawet schizmy ariańskiej.