Ostatnia konstytucja apostolska Franciszka o żeńskim życiu kontemplacyjnym jest o wiele bardziej rewolucyjna, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Być może dlatego nie poświęcono jej stosownej uwagi, na którą zasługuje od mediów katolickich, które zazwyczaj starają się unikać informowania o bardziej niszczycielskich owocach Soboru Watykańskiego II.
Zaprezentowany dzisiaj w Rzymie esej Roberto de Mattei nosi tytuł „Źródła i historyczne konsekwencje modernizmu”. Dostarcza on szczegółowego studium pochodzenia obecnego zamieszania teologicznego w Kościele z idei, które pojawiły się w czasie tak zwanego „kryzysu modernistycznego” na początku XX wieku.
Dla osiągnięcia zbawienia wiecznego bardzo jest pożyteczne często mówić do siebie: Pewnego dnia trzeba umrzeć. Kościół św. każdego roku w Popielec przypomina to wiernym, mówiąc: Pamiętaj, człowiecze, prochem jesteś i w proch się obrócisz. - Tę prawdę o śmierci bardzo często w ciągu roku nam też przypominają: to cmentarze, które napotykamy przy drogach, to grobowce, jakie widzimy wokół kościołów, to wreszcie pogrzeby.
Kościół Chrystusowy „ten czujny stróż powierzonych sobie dogmatów oraz ich obrońca, niczego z nich nigdy nie ujmuje, niczego nie dodaje. Owszem, z największą troskliwością rozpatruje rzeczy stare w sposób wierny i mądry: jeśli o czymś świadczy starożytność a zasiała to wiara Ojców, Kościół stara się to tak zgłębić i zbadać, żeby owe pierwotne dogmaty niebieskiej nauki uzyskały oczywistość, jasność i wyrazistość, zatrzymując swą zupełność, całość i charakter objawiony; mają takie prawdy wzrastać w swych granicach, to jest z zachowaniem tegoż samego dogmatu, tego samego znaczenia i tej samej treści”.
"Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem". (Lb 6, 24-26)
Polskie tłumaczenie Correctio filialis de hæresibus propagatis (Synowskiego napomnienia w sprawie szerzenia herezji) w formacie pdf ze strony FSSPX. Kto jeszcze nie czytał, niech przeczyta.
7 grudnia 1965 r. papież Paweł VI promulgował deklarację Dignitatis Humanae, która głosiła, że osoba ma prawo do wolności religijnej. Ojcowie Soborowi zadeklarowali, że prawo do wolności religijnej wynika z godności osoby ludzkiej i że prawo to powinno stać się prawem obywatelskim przyznanym przez władze.
Sto lat temu Matka Boża w Fatimie ostrzegała nas tajemniczo przed jeszcze bliżej wtedy nieokreślonym niebezpieczeństwem „błędów Rosji”, które w jakiś sposób miały rozprzestrzenić się po całym świecie, jeśli Rosja nie zostanie odpowiednio i uroczyście poświęcona Niepokalanemu Sercu Maryi.
W maju 2016 roku mój krewny miał szczęście uczestniczyć w rekolekcjach w Niemczech na temat duchowości św. Maksymiliana Kolbego i jego stowarzyszenia Militia Immaculatae (MI). Rekolekcjonistą był ks. Karl Stehlin z Bractwa św. Piusa X, który sam pomógł w ponownym otwarciu MI z jego pierwotnym charyzmatem i tradycyjną wiarą katolicką w 2000 roku w Polsce.
Kościół, by uchronić wiernych od niewiary i niemoralności, kładzie książki niemoralne i występujące przeciw wierze na indexie (Index librorum prohibitorum).