Encyklopedia katolicka (1913): Sekularyzm

Termin użyty po raz pierwszy ok. 1846 r. przez George’a Jacoba Holyoake’a dla określenia „rodzaju opinii, zajmującej się tylko pytaniami, których kwestie mogą być sprawdzone przez doświadczenie tego życia” (English Secularism, 60). Mówiąc bardziej wprost: „sekularyzm jest tym, co dąży do rozwoju fizycznej, moralnej i intelektualnej natury człowieka do najwyższego możliwego stopnia i określa to jako pilny obowiązek życia – wpajając praktyczną wystarczalność moralności naturalnej niezależnie od ateizmu, teizmu albo Biblii – który jako metodę postępowania wybiera promocję ludzkiego doskonalenia za pomocą środków materialnych i proponuje te pozytywne uzgodnienia jako wspólną więź zjednoczenia dla wszystkich, którzy regulują życie rozumem i uszlachetniają go poprzez służbę” (Principles of Secularism, 17). I znowu: „sekularyzm jest kodeksem powinności odnoszącym się do tego życia, opartym na względach czysto ludzkich, i przeznaczonym głównie dla tych, którzy uważają teologię za nieokreśloną lub nieadekwatną, niepewną lub niewiarygodną. Ma trzy podstawowe zasady:

  • Poprawa tego życia za pomocą środków materialnych.
  • Nauka jest dostępną Opatrznością człowieka.
  • Dobrze jest czynić dobrze. „Niezależnie od tego, czy istnieje inne dobro, czy nie, dobro obecnego życia jest dobre i dobrze jest szukać tego dobra” (English Secularism, 35).

I. Historia

Geneza sekularyzmu jest związana szczególnie z nazwiskami Holyoake i Bradlaugh. George Jacob Holyoake (ur. 13 kwietnia 1817 r. w Birmingham, zm. 22 stycznia 1906 r. w Brighton) poznał w 1837 r. Roberta Owena, został jego przyjacielem i zaczął wykładać oraz pisać artykuły propagujące socjalizm albo kooperację. W 1841 r., wraz z Southwellem, Ryallem i Chiltonem, założył czasopismo „The Oracle”, którego następcą był „The Movement” (1843), a dalej „The Reasoner” (1846). W 1861 r. zaprzestano publikacji tego ostatniego i Holyoake założył „The Counsellor”, który później został połączony z „The National Reformer” Bradlaugha. Ze względu na różnice pomiędzy Bradlaughem i Holyoake’m, ten drugi wycofał się z „The National Reformer” i rozpoczął publikację „The Secular World and Social Economist” (1862-64), a w 1883 r. „The Present Day”. Spośród politycznych i ekonomicznych agitacji, w których Holyoake odgrywał wiodącą rolę, można wymienić te, które dotyczyły uchylenia prawa zakazującego używania nieostemplowanego papieru do publikacji periodycznych, zniesienia wszystkich wymaganych przez prawo przysięg, sekularyzacji edukacji w szkołach publicznych, dokonania rozdziału Kościoła od państwa, promocji ruchu spółdzielczego wśród klas pracujących itp.

Charles Bradlaugh (ur. 26 września 1833 r. w Hoxton, Londyn, zm. 30 stycznia 1891 r.) był gorliwym nauczycielem szkółki niedzielnej w Kościele Anglii, kiedy urzędujący w St. Peter’s na Hackney Road ks. Packer poprosił go o przygotowanie się do konfirmacji, która miała być przeprowadzona przez biskupa Londynu. „Trochę przestudiowałem”, pisał Bradlaugh, „trzydzieści dziewięć artykułów Kościoła Anglii i cztery Ewangelie i doszedłem do wniosku, że różnią się od siebie” (Autobiography, 6). Napisał to do ks. Packera, który pośpiesznie potępił go jako ateistę. Jego poglądy, które w tym czasie były deistyczne, później osiągnęły skrajny ateizm. W latach 1853-1868 napisał wiele artykułów pod pseudonimem „Ikonoklast”, wygłosił wiele wykładów, prowadził wiele publicznych debat. W 1859 r. redagował „The Investigator”, a w 1859 r. założył „The National Reformer”. Wybrany przez Northampton na członka Izby Gmin w 1880 r., odmówił złożenia wymaganej przysięgi i nie pozwolono mu siedzieć w Izbie. Ponownie wybrany w następnym roku, zgodził się złożyć przysięgę, ale odmówiono mu tego ze względu na jego ateizm. Ostatecznie w 1886 r. nowy marszałek pozwolił mu złożyć przysięgę i zasiadać w Parlamencie. W 1858 r. Bradlaugh zastąpił Holyoake’a na stanowisku prezesa London Secular Society, a w 1866 r. rozszerzył zasięg tego stowarzyszenia, zakładając National Secular Society, któremu przewodniczył do 1890 r., kiedy zastąpił go G. W. Foote, aktualny prezes. Znamienne są następujące słowa z mowy pożegnalnej Bradlaugha: „Jednym z elementów niebezpieczeństwa w Europie jest podejście Kościoła rzymskokatolickiego do wtrącania się w życie polityczne (…) Uważajcie, kiedy ten wielki Kościół, którego władzy nikt nie może zaprzeczyć, a zdolności jego przywódców są wyraźnie widoczne, spróbuje wykorzystać demokrację jako swoją broń. Istnieje niebezpieczeństwo dla wolności myśli, wolności słowa, wolności działania. Wielka walka w tym kraju nie odbędzie się między wolnomyślicielstwem a Kościołem Anglii, nie między wolnomyślicielstwem a rozłamem, ale – jak nauczałem od dawna, a teraz powtarzam – między wolnomyślicielstwem a Rzymem” (Charles Bradlaugh, II, 412).

Istniejąca w Stanach Zjednoczonych federacja American Secular Union and Freethought, której przewodniczy E. P. Peacock, wraz z wieloma stowarzyszonymi społecznościami lokalnymi, ma na celu oddzielenie Kościoła od państwa i stanowi platformę dla dziewięciu żądań liberalizmu, a mianowicie:

  • kościoły i inna własność kościelna nie będą dłużej zwolnione z opodatkowania;
  • zaprzestaje się zatrudniania kapelanów w Kongresie, w stanowych organach ustawodawczych, w armii i marynarce wojennej, w więzieniach, azylach i wszystkich instytucjach wspieranych ze środków publicznych, a także zaprzestaje się organizowania wszelkich nabożeństw, w których biorą udział władze państwowe, stanowe lub miejskie;
  • zaprzestaje się przeznaczania wszelkich środków publicznych na instytucje edukacyjne i charytatywne o charakterze sekciarskim;
  • popierając jak najbardziej wzniosłe nauczanie moralności i wpajanie najsurowszej uczciwości postępowania, zakazuje się nauczania religii i używania Biblii do celów religijnych w szkołach publicznych;
  • zakazuje się wyznaczania przez prezydenta Stanów Zjednoczonych i gubernatorów różnych stanów świąt religijnych, postów oraz dni modlitw i dziękczynienia;
  • znosi się przysięgę teologiczną w sądach i innych departamentach rządu, a zamiast niej ustanawia się prostą afirmację pod rygorem odpowiedzialności karnej za krzywoprzysięstwo;
  • uchyla się wszystkie ustawy bezpośrednio lub pośrednio egzekwujące w jakimkolwiek stopniu dogmat religijny i teologiczny niedziel lub szabatu;
  • uchyla się wszystkie ustawy mające na celu egzekwowanie moralności chrześcijańskiej jako takiej, oraz aby wszystkie ustawy były zgodne z wymogami moralności naturalnej, równości praw i bezstronności wymiaru sprawiedliwości;
  • zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych i konstytucjami kilku stanów, nie wolno przyznawać żadnych specjalnych przywilejów ani korzyści chrześcijaństwu ani żadnej innej religii;
  • cały nasz system polityczny będzie prowadzony i administrowany w sposób czysto świecki; i wszelkie zmiany niezbędne dla osiągnięcia tego celu będą konsekwentnie, bezwzględnie i niezwłocznie wprowadzane.

Chociaż nazwa „sekularyzm” jest używana od niedawna, jego różne doktryny były nauczane przez wolnomyślicieli w każdym wieku – w rzeczywistości sekularyzm twierdzi, że jest jedynie przedłużeniem wolnomyślicielstwa. „Termin sekularyzm został wybrany, aby wyrazić rozszerzenie wolnomyślicielstwa na etykę” (English Secularism, 34). Jeśli chodzi o kwestię istnienia Boga, Bradlaugh był ateistą, a Holyoake agnostykiem. Ten ostatni stwierdził, że sekularyzm opiera się po prostu na badaniu natury i nie ma nic wspólnego z religią, podczas gdy Bradlaugh twierdził, że sekularyzm powinien rozpocząć się od obalenia religii. W publicznej debacie pomiędzy tymi dwoma sekularystami, która odbyła się w 1870 r., Bradlaugh powiedział: „Wprawdzie obecnie może być całkowicie prawdziwe to, że nie wszyscy ludzie, którzy są sekularystami, są ateistami, to jednak uważam, że logiczną konsekwencją akceptacji sekularyzmu musi być to, że człowiek dociera do ateizmu, jeśli ma wystarczająco dużo rozumu, by to zrozumieć”.

„Nie możesz mieć schematu moralności bez ateizmu. Schemat utylitarystyczny jest zaprzeczeniem doktryny o Opatrzności i protestem przeciwko Bogu”. Z drugiej strony, Holyoake potwierdził, że „sekularyzm nie jest argumentem przeciwko chrześcijaństwu, jest argumentem od niego niezależnym. Nie kwestionuje aspiracji chrześcijaństwa; lecz rozwija inne. Sekularyzm nie mówi, że nie ma światła i przewodnictwa gdzie indziej, ale utrzymuje, że w świeckiej prawdzie istnieje światło i przewodnictwo, których warunki i sankcje istnieją niezależnie i działają wiecznie. Wiedza świecka jest ewidentnie tym rodzajem wiedzy, która jest zakorzeniona w tym życiu, która odnosi się do prowadzenia tego życia, sprzyja dobrobytowi tego życia i może być sprawdzona przez doświadczenie tego życia” (Charles Bradlaugh, I, 334, 336). Ale w wielu fragmentach swoich pism Holyoake idzie znacznie dalej i stara się obalić prawdy chrześcijańskie. Do krytyki teologicznej, sekularyzm dodaje wielką troskę o kulturę, postęp społeczny i poprawę materialnych warunków życia, zwłaszcza dla klas pracujących. W etyce jest utylitarny i szuka tylko największego dobra w obecnym życiu, ponieważ istnienie życia przyszłego, jak również istnienie Boga, „należy do dyskusyjnej podstawy spekulacji” (English Secularism, 37). Ma on tendencję do zastępowania „pobożności ludzi pożytecznych użytecznością pobożności” (Tamże, 8).

II. Krytyka

Podstawową zasadą sekularyzmu jest to, że człowiek w całym swoim postępowaniu powinien kierować się wyłącznie względami wynikającymi z samego obecnego życia. Wszystko, co jest ponad lub poza obecnym życiem, powinno być całkowicie pominięte. To, czy Bóg istnieje, czy nie, czy dusza jest nieśmiertelna, czy też nie, są pytaniami, na które w najlepszym razie nie można odpowiedzieć i na których w konsekwencji nie można opierać żadnych motywów działania. A fortiori wszystkie motywy wynikające z religii chrześcijańskiej są bezwartościowe. „Rzeczy świeckie są tak samo oddzielone od Kościoła jak ziemia od oceanu” (English Secularism, 1). Zasada ta jest w ścisłej sprzeczności z podstawowymi katolickimi doktrynami. Kościół tak samo jak sekularyzm stara się poprawić to życie, szanuje osiągnięcia naukowe, jak też jest chętny do wypełniania wszystkich obowiązków związanych z obecnym życiem. Jednak obecnego życia nie można postrzegać jako celu samego w sobie i jako niezależnego od życia przyszłego. Znajomość świata materialnego prowadzi do poznania świata duchowego, a wśród obowiązków obecnego życia należy liczyć te, które wynikają z istnienia i natury Boga, z faktu Bożego Objawienia oraz z konieczności przygotowania do przyszłego życia. Jeśli Bóg istnieje, to w jaki sposób sekularyzm może zaszczepiać praktyczną wystarczalność naturalnej moralności? Jeśli „sekularyzm nie mówi, że nie ma światła i przewodnictwa gdzie indziej”, to jak może nakazywać podążanie wyłącznie za światłem i przewodnictwem świeckiej prawdy? Jedynie ateista może być konsekwentnym sekularystą.

Zależnie od tego, czy człowiek czyni obecne szczęście jedynym kryterium wartości życia, lub wręcz przeciwnie, uznaje istnienie Boga, fakt Bożego Objawienia i przyszłego życia, zmienia się cały aspekt obecnego życia. Tych pytań nie można ignorować, ponieważ od nich zależy właściwy sposób życia i „rozwój moralnej i intelektualnej natury człowieka do najwyższego możliwego poziomu”. Jeśli bowiem cokolwiek można wiedzieć o Bogu i przyszłym życiu, obowiązki do wypełniania w obecnym życiu nakłada się w ten sposób na „wszystkich, którzy regulują życie rozumem i uszlachetniają je poprzez służbę”. „Rozważania czysto ludzkie” stają się nieodpowiednie, a „światło i przewodnictwo” zawarte w świeckiej prawdzie muszą być przywoływane i oceniane z wyższego punktu widzenia. Dlatego też nie można postrzegać obecnego życia jako jedynego standardu wartości, którymi kieruje się człowiek. Kościół zawiódłby w swojej Boskiej misji, gdyby nie obstawał przy niewystarczalności życia prowadzonego wyłącznie według świeckich zasad, a przez to nie wskazywał na fałszerstwo głównego założenia sekularyzmu.

Znowu, Kościół katolicki nie przyznaje, że religia jest po prostu sprawą prywatną. Bóg jest autorem i władcą nie tylko jednostek, ale i społeczeństw. Dlatego państwo nie powinno być indyferentne na sprawy religijne (zob. etyka). To, jak dalece w praktyce Kościół i państwo powinny iść razem, zależy od wielu okoliczności i nie może być określone żadną ogólną zasadą, ale prawdziwa pozostaje zasada, że religia jest obowiązkiem zarówno społecznym, jak i indywidualnym.

Znowu, w praktyce ze względu na szczególne okoliczności, edukacja świecka w szkołach publicznych może być jedyną możliwą. Jednocześnie jest to poważny defekt, który należy uzupełnić w inny sposób. Nie wystarczy, aby dziecko było nauczane różnej ludzkiej wiedzy, trzeba mu również dać wiedzę o niezbędnych środkach zbawienia. Kościół nie może wyrzec się swego posłannictwa do nauczania prawd, które otrzymał od swego Boskiego Założyciela. Nie tylko jako jednostki, ale także jako obywatele, wszyscy ludzie mają prawo wykonywać obowiązki religijne, które nakazuje ich sumienie. Całkowita sekularyzacja wszystkich instytucji publicznych w narodzie chrześcijańskim jest zatem niedopuszczalna. Człowiek musi się uczyć nie tylko wiedzy ludzkiej, ale całe jego życie musi być skierowane do wyższych i szlachetniejszych dążeń moralnych i religijnych, do samego Boga. Uznając w pełni wartość obecnego życia, Kościół nie może postrzegać go jako celu samego w sobie, lecz jedynie jako dążenie w kierunku przyszłego życia, do którego należy się przygotować poprzez przestrzeganie praw natury i praw Bożych. Stąd nie ma możliwego kompromisu między Kościołem a sekularyzmem, ponieważ sekularyzm uciszyłby w człowieku to, co dla Kościoła stanowi najwyższe i najprawdziwsze motywy działania oraz najszlachetniejsze ludzkie aspiracje.


HOLYOAKE, The Principles of Secularism (Londyn, 1860); TENŻE, Sixty Years of an Agitator’s Life (Londyn, 1892), autobiografia; TENŻE, The Origin and Nature of Secularism (Londyn, 1896); opublikowane jednocześnie w Ameryce pod tytułem English Secularism, A Confession of Belief (Chicago, 1896), A Confession of Belief (Chicago, 1896); McCABE, Life and Letters of George Jacob Holyoake (Londyn, 1908); GOSS, A Descriptive Bibliography of the Writings of George Jacob Holyoake, with a Brief Sketch of his Life (Londyn, 1908); The Autobiography of Mr. Bradlaugh (Londyn, s. d.); BONNER, Charles Bradlaugh (7 wyd., Londyn, 1908); FLINT, Anti-Theistic Theories (5 wyd., Edynburg, 1894).

C. A. DUBRAY

Za: Catholic Encyclopedia

Tłumaczenie: Obrona Wiary