Moderniści, idąc ślepo za "filozofem protestantyzmu" Kantem, utrzymują, że rozum ludzki, zamknięty w sferze zjawisk, nie może wznieść się do Boga, ani poznać Jego istnienia z rzeczy widzialnych, jak to uczy Kościół katolicki. Ten "agnostycyzm" doprowadził ich do "immanentyzmu", czyli do twierdzenia, że religia nie pochodzi z objawienia Bożego, mającego za sobą powagę samego Boga i nieomylne nauczycielstwo Kościoła, ale z tzw. "immanencji życiowej", to jest, ze zmysłu czyli uczucia religijnego, które samorzutnie objawia Boga własnej "jaźni" czyli tzw. "podświadomości", przez nią zaś świadomości ludzkiej; a więc zawiera w sobie rzeczywistość Bóstwa, jako swój przedmiot i swoją przyczynę zewnętrzną.
Liberalizm każdego stopnia i wszelkich postaci został formalnie potępiony – tak dalece że, niezależnie od motywów swojej wewnętrznej zjadliwości, jest on objęty formalnym zakazem Kościoła, który jest wystarczający dla wszystkich wiernych katolików. Byłoby niemożliwe, aby błąd tak rozpowszechniony i tak radykalny uniknął potępienia.
Protestantyzm w sposób naturalny rodzi tolerancję na błędy. Odrzucając zasadę autorytetu w religii, nie ma on ani kryterium, ani definicji wiary. W oparciu o zasadę, że każda jednostka lub sekta może interpretować depozyt Objawienia zgodnie z nakazami prywatnego osądu, rodzi niekończące się różnice i sprzeczności. Pod wpływem prawa własnej bezsilności, z powodu braku jakiegokolwiek decydującego głosu autorytetu w sprawach wiary, jest zmuszony uznać za ważne i ortodoksyjne wszelkie przekonania, które wynikają z wykonywania prywatnego osądu.
"Sprawiedliwość" w szerszym znaczeniu oznacza zbiór wszystkich cnót; w ściślejszym zaś oznacza "stałą wolę oddania każdemu tego, co mu się z prawa należy". Św. Tomasz (I, q. 21, a. 1) odróżnia podwójną sprawiedliwość: "zamienną" (commutativa), która ma zastosowanie np w kontraktach kupna i sprzedaży, o tej nie ma mowy w nauce o Bogu, bo czytamy (Rz 11,35): "Albo kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę?" i "rozdzielającą" (distributiva), według której rozdaje się każdemu według jego zasług nagrody lub urzędy i "karzącą" (vindicativa). Tę trzeba przypisać Bogu, a można ją tak określić: jest to "stała i skuteczna wola rozdzielania nagród i kar według zasługi każdego stworzenia".
Zasady filozofii. Dwadzieścia cztery tezy tomistyczne Część IV. Teodycea św. Tomasza, VII. Opatrzność Boża III. Opatrzność Boża a problem zła...
Od Redakcji: Pandemia koronawirusa rodzi sytuacje, w których wielu ludzi jest odciętych od możliwości przyjmowania sakramentów. Media informowały ostatnio o...
Stella coeli exstirpavit
Quae lactavit Dominum
Mortis pestem quam plantavit
Primus parens hominum.
Co to są rzeczy ostateczne? Rzeczy ostateczne są to te rzeczy, które człowieka spotkają na ostatku, to jest śmierć, sąd, piekło, niebo; ale po sądzie przed niebem może być czyściec.
Naturalizm praktyczny, który jest zaprzeczeniem ducha wiary w postępowaniu w życiu, zawsze ma tendencję do odradzania się w mniej lub bardziej zaakcentowanych formach, tak jak to miało miejsce jakiś czas temu w amerykanizmie i modernizmie.
Branch Theory, Three Branch Theory, niem. Dreizweig-Theorie; - herezja – eklezjologiczna, ukształtowana w anglikanizmie w XIX wieku, a dziś wyznawana przez szereg ekumenistów różnych wyznań, głosząca że jeden Kościół Chrystusowy składa się z trzech równorzędnych części (gałęzi): Kościoła katolickiego, Cerkwi prawosławnej oraz "Kościoła anglikańskiego" (ew. protestantyzm jako całość).